Co pić podczas biegania?

W czasie treningu w upalne dni nie wyobrażam sobie, że można wyjść z domu bez zabrania ze sobą czegoś do picia. To, co ze sobą zabieram, zależy od długości i intensywności treningu.

Na krótką przebieżkę można ze sobą zabrać napój hipotoniczny na przykład wodę mineralną, źródlaną czy stołową może to być również lemoniada, o której pisałam tutaj. Napoje hipotoniczne szybko uzupełniają wodę w organizmie, dzięki czemu nie dojdzie do odwodnienia organizmu.

Jeśli trening będzie dłuższy i bardziej intensywny sama woda może nie wystarczyć, by dobrze nawodnić nasz organizm. Najlepszym wyjściem będzie zabranie ze sobą napoju izotonicznego. Uzupełni minerały, które tracimy, gdy się dość intensywnie pocimy. Napoje takie mają takie samo stężenie zawartych w nich jonów, minerałów i cukrów, jak stężenie płynów ustrojowych w organizmie człowieka. Są to sód, potas, magnez. Po wypiciu izotonika następuje szybkie wchłanianie zawartych w wodzie elektrolitów. Energia zostanie zasilona i możemy śmiało kontynuować trening. Taki napój możemy zrobić sami. Do pół litra wody wystarczy dodać wyciśnięty sok z cytryny lub limonki, łyżka miodu i szczypta soli najlepiej himalajskiej.

Negatywne skutki odwodnienia to:

Zawroty głowy.
Brak śliny, suchość w ustach.
Ból głowy.
Wymioty.
Skurcze mięśni.
Odczucie ogólnego osłabnięcia.
Bóle w mięśniach.

Na koniec gdzie trzymać napój? Można kupić odpowiedni plecak do biegania, ale osobiście nie wyobrażam sobie w takie upały, jakie są teraz mieć na sobie jeszcze plecak, aczkolwiek przy bardzo długich dystansach trzeba go już zabrać, ponieważ będzie potrzebna spora ilość płynów. Ja korzystam z pasa na dwa bidony. Każdy po 280 ml i to mi w zupełności wystarcza. Nie radzę kupować bidonów przyczepianych do ręki ponieważ nie wygodnie się z tym biega.

Najważniejsze to pamiętać, aby podczas treningu:

Pić małymi łykami, co kilka kilkanaście minut.

Nie pić za dużo na raz.

Dobrać odpowiedni napój do intensywności treningu.