24 godziny przed wielką imprezą

http://www.monikabregula.pl/2015/12/24-godziny-przed-wielka-impreza.html

Zbliża się Sylwester i sezon karnawałowy pewnie nie zabraknie przyjęć, na których będziemy szaleć do rana. Żeby na imprezach wyglądać jak milion dolarów, trzeba wszystko wcześniej dobrze zaplanować.


Dzień przed wyjściem najważniejsze to dobrze się wyspać. A gdy się obudzimy, zamiast wyskakiwać z łóżka, dobrze się porządnie poprzeciągać, pobudzi to krążenie, rozluźni mięśnie i przygotuje kręgosłup do chodzenia na szpilkach przez wiele godzin.

Rano dobrze zjeść lekki posiłek, składający się z protein i zdrowych tłuszczy, dzięki temu ochronimy żołądek przed alkoholem i ciężkostrawnymi przekąskami na imprezie. Polecam jogurt z bananem i musli. Dobrze też zastąpić zwykłą wodę – wodą kokosową. Ponieważ zawiera dużą dawkę potasu, który wypłukuje się, gdy pijemy alkohol, a to jedna z przyczyn złego samopoczucia na drugi dzień.

Dobrym sposobem na idealny makijaż jest zrobienie sobie porządnego peeling, a następnie nałożenie maseczki nawilżającej, dzięki tym zabiegom skóra lepiej przyjmie warstwy makijażu.

Na obiad polecam łososia z sałatką, uzupełni dziennie zapotrzebowanie na kwasy tłuszczowe oraz witaminowe z grupy B, których brak osłabia organizm i powoduje poranne uczucie „ciężkiej głowy”.

Na makijaż i fryzurę najlepiej poświęcić, co najmniej godzinę. Najpierw nakładamy bazę silikonową i czekamy około 10 minut, aż się wchłonie, tak samo robimy z resztą kosmetyków, które nakładamy. Dzięki temu, że poszczególne warstwy mają czas wyschnąć, makijaż dłużej się utrzyma.

Na przyjęciu unikamy gorących napojów, które mogą rozwarstwić podkład, a zamiast poprawiać, co chwilę twarz pudrem nanosząc kolejne warstwy lepiej zastosować bibułki matujące albo zwykła chusteczkę, która równie dobrze zmatowi twarz. Dzięki dwom tym sztuczką makijaż utrzymał się do rana.