Depilacja światłem

depilator Philips Lumea SC2004/11

Ostatnio wspominałam wam, że od roku stosuję depilację światłem. Dużo osób zaczęło mnie wypytywać o szczegóły takiej depilacji. Dlatego dziś przygotowałam wpis dotyczący takiej formy usuwania zbędnego owłosienia. Osobiście używam depilatora Lumea SC2004 z Philipsa. Na rynku dostępne jest wiele tego typu urządzeń, m.in. Braun Silk-expert IPL BD 5008, Panasonic ES-WH80, Remington i wiele, wiele innych. Sama mogę wypowiadać jedynie na temat urządzenia Philipsa. 

Reszty nie znam, ale zasada działanie jest niezmienna. Myślę, że każde nowe urządzenie jest po prostu bardziej dopracowane. Ważne, by kupować urządzenie markowe, bo każda podróbka albo urządzenia firm, których nie znamy — takie, które kosztują grosze, mogą po prostu zrobić nam krzywdę! Powiedzmy sobie szczerze, za kilka stów nie dostaniemy urządzenia, które kosztuje ok. 1400 zł – 2000 zł.

Jak działa depilacja światłem

Polega to na wykorzystaniu metody IPL, czyli Intense Pulsed Light. Dzięki tej metodzie urządzenie naświetla włos oraz jego cebulkę delikatnymi impulsami światła. W rezultacie włos wypada w sposób naturalny, a jego wzrost zostaje zatrzymany.

Należy pamiętać, że działanie takiej depilacji opiera się na melaninie, czyli ciemnym barwniku znajdującym się we włosach i skórze. Zabieg będzie tym skuteczniejszy, im jaśniejszą mamy skórę i ciemniejsze włosy. Aczkolwiek depilator Braun Silk-expert jest już wyposażony w sensor kolorytu skóry, który odczytuje odcień skóry i automatycznie dopasowuje do niego intensywność światła.

depilator Philips Lumea SC2004/11

Częstotliwość zabiegów

Aby usunąć wszystkie włoski, zabieg należy powtarzać co dwa tygodnie przez pierwsze dwa miesiące. Producent zapewnia, że by utrzymać gładką skórę, wystarczy powtarzać zabieg w zależności od potrzeby w odstępach od czterech do ośmiu tygodni. Jeśli jednak włosy dalej odrastają, należy przyśpieszyć zabieg, ale nie wykonywać go częściej niż co dwa tygodnie. Z mojego doświadczenia wynika, że rzeczywiście wystarczy powtórzyć zabieg raz na kilka tygodni.

Depilacja – jak używać depilatora

Przed depilacją dokładnie golimy włoski, po kilku tygodniach nie ma już potrzeby golenia, bo zauważymy brak odrastających włosków. Wybieramy stopień mocy w pięciostopniowej skali odpowiedni dla naszej skóry za pomocą instrukcji. Większość osób wybiera najwyższy stopień mocy, ja również. Jedynie w sferze bikini i pach zmniejszam stopień mocy, strzał wiązką światła po prostu tam boli. 

Należy pamiętać, by omijać wszystkie pieprzyki, znamiona i tatuaże, w przeciwnym razie narazimy skórę na poparzenie. Sam zabieg jest bardzo prosty i bezbolesny. Włączamy sprzęt, wybieramy program, dociskamy końcówkę do miejsca, które chcemy wydepilować, czekamy na zielone światło i „strzelamy” wiązką światła. Depilator nie wystrzeli wiązką, jeśli końcówka nie będzie w całości dotykała naszej skóry. Zabieg jednej nogi to około 10 - 15 minut. 

Całą depilację wykonuję oglądając telewizor, nie wymaga ona żadnych specjalnych warunków, przebiega to bardzo szybko, zwłaszcza depilacja nóg.

depilator Philips Lumea SC2004/11

Minusy

Jedyny minus to akumulator, który dość szybko się rozładowuje. Jedna noga — jedno ładownie. Ręce to kolejne ładowanie. Reszta ciała — kolejne. Urządzenie ładuje się około dwóch godzin, czyli jeśli zaczynam w niedzielę rano, to kończę popołudniu. Nie wolno używać depilatora podczas ładowania, musi się on najpierw do pełna naładować.

Efekty

Efekty są zauważalne już po paru tygodniach, najszybciej na nogach. Po roku stosowania zauważyłam, że na nogach muszę częściej powtarzać zabieg, ponieważ włoski na nich najszybciej odrastają. Te włoski, które odrastają, są bardzo cienkie i miękkie. Nieraz dopiero gdy się dobrze przyjrzę, to zauważam, że coś tam odrosło. W dotyku są praktycznie niewyczuwalne. 

depilator Philips Lumea SC2004/11
Cena

Porównując cenę urządzenia do kilku wizyt w profesjonalnym gabinecie, sprawa nie wygląda tak źle. Jeden zabieg przy użyciu lasera na całe nogi to koszt ok. 800 -1 000 zł. W zależności od gabinetu. Zabieg należy wykonać około 3 – 4 razy i zrobić wznowę po pięciu latach. Czyli za same nogi liczyć należy około 5 000 zł. Fakt, że pozbywamy się włosów na zawsze i jest to moim zdaniem bardzo kuszące, ale należy pamiętać, że tak jak przy pomocy depilatora na światło wypadną tylko ciemne włoski. 

I jeszcze jedno najważniejsze, co mnie osobiście najbardziej odstrasza – zabieg laserem jest bolesny! Mówi to większość osób, która korzystała z laseru. Porównują ból do wbijających się igieł, które są wyciągane po paru sekundach. Przyjaciółka opowiadała mi, że po strzale w pachę miała wrażenie wbitych nożyków w mózg. Trochę straszne odczucia, ale wszystko zależny od progu ból — ja niestety mam go na niskim poziome. Zwykły depilator był dla mnie koszmarem.


Tak jak pisałam wam ostatnio, to jak z zakupem zmywarki — bez niej da się żyć, ale gdy się już kupi, człowiek zastanawiał się: jak wcześniej mógł się bez tego obyć? Codzienny prysznic trwa u mnie kilka minut, a nie tak jak wcześniej kwadrans, bo musiałam ogolić nogi. 

Ja jestem tym sprzętem oczarowana, mogę cieszyć się gładką skórą bez bólu i stresu. 

depilator Philips Lumea SC2004/11