Z motywacją bywa różnie, najczęściej jej brakuje. Poddajesz się, jeśli szybko nie widzisz efektów i w ciągu miesiąca nie wyglądasz jak Ania Lewandowska. Całkowicie zapominając, że ona ćwiczy całe swoje dorosłe życie. Budujesz wokół siebie mur wymówek „nie chce mi się”, „nie mogę”, „to nie dla mnie”. Masz w sobie cały bagaż negatywnych doświadczeń. Na treningu skupiasz się na tym, co złe, gorzkie i nieprzyjemne. Dlatego masz problem z zabraniem się do ćwiczeń. Czujesz się niepewnie, wstydzisz się, rezygnujesz po każdej porażce, szybko się poddajesz? Między każdym kolejnym treningiem robisz kilkutygodniową przerwę, obiecując sobie, że już od dziś / od jutra. Nie przejmuj się większość tak ma, ale wystarczy zastosować parę prostych sztuczek, dzięki którym pokonasz swoją słabość i wyrzucisz z głowy wszystkie obawy!
Wszystko jest w twojej głowie.
Przede wszystkim nie katuj się negatywnymi myślami! Pozytywne nastawienie, choć brzmi banalnie działa cuda. Gdy pomyślisz źle o sobie, natychmiast odpowiedz w sposób pozytywny np.:
Jestem słaba
Tak, ale właśnie po to zaczynam ćwiczyć, by być silna!
Jestem do chrzanu
A co to właściwie znaczy? Jestem dobra w tylu rzeczach, uczę się i cały czas rozwijam! Do chrzanu? Absolutnie NIE!!
Jestem gruba i mam wałki
Właśnie dlatego ćwiczysz, by się ich pozbyć. Samo się nie zrobi, a pot to łzy twojego tłuszczu!!
Nie sprostam wyzwaniu
Każdy początkujący napotyka trudności, nikt nie jest alfą i omegą, nie dziś to jutro zrobię ilość ćwiczeń, jaką sobie wyznaczyłam na dziś, ale na pewno się nie poddam!
Udany trening gwarantuje nam solidną dawkę endorfin i samozadowolenia. Nie rób wszystkiego na siłę. Dostosowuj swoje ćwiczenia do właściwego poziomu zaawansowania i nie zrażaj się, gdy nie dasz rady. Za drugim i trzecim podejściem będzie o wiele łatwiej!
Będą się ze mnie śmiać.
Nikt nie będzie się śmiać, będą tylko zazdrościć wytrwałości, bo jestem dużo silniejsza od nich!
Trening to zabawa
Trening nie jest morderczą pracą i obowiązkiem, nie jesteś profesjonalnym sportowcem, aczkolwiek oni potrafią w swoim treningu znaleźć prawdziwą satysfakcję. Nie narzucaj sobie takiego rygoru, bo szybko się wypalisz. Nie zapomnij, żeby czerpać z tego radość. Odkrywaj w tym zabawę, nie bój się eksperymentować i próbować nowych rzeczy. Nie chodzi o to, by wykonywać wszystko chaotycznie (plan jest bardzo ważny, jeśli zależy nam na efektach). Bierz z treningu jak najwięcej, warto posłuchać siebie i swojego ciała. Masz zaplanowany trening cardio, ale czujesz, że to dzień na coś spokojniejszego poćwicz pilates. Aktywność fizyczna nie jest Twoim wrogiem – myśląc w ten sposób, szybko ją pokochasz.
