Uważaj na proces katabolizmu

proces katabolizmu

Najczęściej mówi się o motywacji do ćwiczeń, o tym, jak zacząć trenować i spalać tkankę tłuszczową. Jest masa stron poświęconych treningom i tym jak przy nich zostać. 

Rzadko jednak mowa o tym, że zbyt częste treningi źle na nas wpływają. Są osoby i ja się do nich zaliczam, które popadają ze skrajności w skrajność. 


Zdarzało mi się ćwiczyć tak intensywnie, jakbym przygotowywała się na olimpiadę, biegałam, jeździłam na rowerze, uprawiałam dużo fitnessu i jeszcze jeździłam na pływalnie.

Im więcej ćwiczyłam, tym miałam coraz większe wrażenie, że za mało ćwiczę! Takie błędne koło, źle się czułam i nie widziałam efektów. Kończyło się na tym, że całkowicie przestawałam ćwiczyć na kilka miesięcy.

Dziś wiem, że moje ciało przechodziło wtedy w proces katabolizmu. Czyli zaczynało zjadać swoje mięśnie. Podnosił się poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, zaczęłam być nerwowa, niezadowolona, głodna i rozdrażniona. A przecież nie na tym ćwiczenia miały polegać.

proces katabolizmu

Dziś wiem, że wszystko trzeba sobie dawkować z umiarem. Co drugi dzień robić sobie przerwę od ćwiczeń. Wysypiać się i zdrowo odżywiać. Dać sobie czas na regenerację i odpoczynek, bo jest to tak samo ważne, co sama aktywność fizyczna. 

Dzięki temu ćwiczenia nie będą męczarnią, a przyjemnością. Zaczniesz widzieć efekty, a ciało zacznie wydzielać endorfiny czyli hormony szczęścia.