Moje oczyszczająco - nawilżające rytuały

http://www.monikabregula.pl/2016/10/moje-cotygodniowe-oczyszczajaco.html

Jak ważne jest odpowiednie czyszczenie i nawilżenie twarzy, nikomu mówić nie muszę. Sama raz w tygodniu, bardzo dokładnie, oczyszczam i nawilżam cerę. Dziki temu moja twarz jest oczyszczona, sprężysta i jędrna. Jak większość kobiet lubię wypróbowywać różne nowinki kosmetyczne, ale najbardziej lubię i widzę, że też najmocniej działają naturalne kosmetyki.


Zaczynam od bardzo mocnego oczyszczenia twarzy, wykonuję 3-minutowy peeling. Po czym, kolejne trzy minuty oczyszczam ją szczoteczka z nakładką do peelingu.


Po usunięciu martwego naskórka przyszedł czas na maseczki i tu od wielu miesięcy nic się u mnie nie zmienia, stosuję najpierw glinkę z morza martwego, a później oczyszczające algi. Są to naturalne kosmetyki, które najmocniej oczyszczają, stosowałam inne sklepowe maseczki, ale żadna nie dawała takiego efektu jak algi i glinka. Jeśli chodzi o algi, trzeba uważać, by nie wyschła za bardzo, bo ciężko będą schodzić. Najlepiej pilnować dokładnie czasu, czyli 15 minut i nakładać dość sporą warstwę na twarz. Jeśli jednak zacznie wysychać, powinno się ją zmoczyć wodą i jak ją wchłonie ściągnąć z twarzy. Bardzo dobrze oczyszcza maseczka dziegciowa, nadaje się do stosowania w saunie. Używam zamiennie z glinką.

W tygodniu dobrze sprawdza się czarne mydło z oliwek. Działa jak peeling enzymatyczny.

Od niedawna stosuję witaminową maseczkę z Agafii. Jest to produkt całkowicie naturalny. Maska jest wzbogacona olejami i sokami jagód z rosyjskiej tajgi, nasyca skórę witaminami i mikroelementami. Głęboko nawilża, przepięknie pachnie i rozgrzewa.

Na koniec nakładam krem z Avonu nawilżający „Anew Hydro - Advance” i na niego nakładam krem - maskę również z Avonu „Anew Clinical Hydra Recovery o żelowej konsystencji z kwasem hialuronowym i kapsułkami masła shea. Po czym masuję twarz szczoteczką z silikonową nakładką.

Po takiej kuracji moja twarz jest świeża i wypoczęta.