Nikt z nas nie jest idealny. W każdym można by coś poprawić, ale właśnie ta niedoskonałość jest w nas najcenniejsza. Na swój temat usłyszałam już chyba wszystko. Począwszy od moich kudłów na głowie, które koniecznie powinnam ściąć, wadę wymowy, mongolskie oczy i rysy twarzy, po dziwne paznokcie. Jedną z uwag na mój temat, która dość mocno wstrząsnęła moim światem, dotyczyła moich nóg. Powiedziano mi, że moje nogi, to najgorsza część w moim ciele i że powinnam bardzo dużo nad nimi pracować. Tak sobie wzięłam do serca tę uwagę, że diametralnie zmieniłam styl ubierania. Wyrzuciłam wszystkie spodnie, kupiłam górę sukienek i to niezbyt długich. Po czym zaczęłam z podniesioną głową prezentować całemu światu, jak to ujęto — moją „najgorszą cześć ciała”.
Bo właśnie tak trzeba robić, słysząc krytykę na swój temat. Całkowicie to olać albo wręcz przeciwnie, szczycić się swoimi mankamentami. Nie wstydzę się swoich nóg, mało tego dumnie je prezentuję!!
Gdyby Cindy Crawford usunęła swój pieprzyk z
twarzy, który na początku jej kariery uważano za defekt, nikt by
pewnie dziś jej nie znał. Byłaby tylko jedną z tysięcy modelek
lat 90 tych.
Ja tam lubię moje nogi mimo tego, iż nie są najpiękniejsze i nigdy nie będą tak długie, jak nogi Ani Rubik. Są, jakie są, ale dbam o nie, najlepiej jak umiem. Tak samo, jak lubię moją burzę na głowie i swój dziwny głos. Moje oczy i rysy może są inne i mało polskie, ale przynajmniej nie jestem typową słowiańską buzią z niebieskimi oczami, jakich wszędzie pełno. Wszystkie te cechy mojego wyglądu wyróżniają mnie z tłumu i sprawiają, że jestem niepowtarzalną jednostką.
Ludzie uwielbiają wytykać w ich mniemaniu defekty innych ludzi. Masz być zawsze piękna i idealna. Masz za duży brzuch czy za małe piersi, na bank ci to wytkną. Wmawiając przy tym, że masz, to co im się nie podoba zakrywać, bo w innym wypadku cię nie zaakceptują. Przez co rodzą się w nas kompleksy. Często są to kompleksy, o których sami byśmy nigdy nie pomyśleli i nie uznali za jakiś swój mankament!
Nie tylko ludzie wokół nas, ale
również media wmawiają nam, że mamy być idealni i zawsze
perfekcyjni. Nie wolno odstawać od normy i wyglądać jak reszta
wyimaginowanego, perfekcyjnego świata. A jeśli coś z tobą nie
tak, masz zrobić zabieg. Zresztą wystarczy pooglądać dzisiejsze
kolorowe gazety, 90% reklam w nich zawartych, to usługi gabinetów
chirurgicznych. Po wizytach, w których wszyscy będziemy jak Cara
Delevingne czy młody Brad Pitt. Całe szczęście, Cara na swoim
instagramie pokazuje, jak wygląda w realnym świecie. Demonstruje
tam, jak bardzo cały ten perfekcjonizm olewa.
Wytykanie innym ich defektów mówi o tym, jak bardzo samych siebie te osoby nie lubią. Mówi również, o tym, jak bardzo, są pełni zazdrości wobec innych. Przez wytykanie ludziom ich defektów chcą podkopać ich pewność siebie.
Nikt nie jest idealny i nigdy nie
będzie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto coś nam wytknie czy nas
wyśmieje, ale nie pozwólmy by, to decydowało naszym życiem.
Jedyne, co na pewno musisz zrobić, to pokochać siebie takiego,
jakim się jesteś. Mało tego być z tego dumnym, a jeśli się to
komuś nie podoba, mieć to po prostu gdzieś.