Temat postanowień noworocznych jest tak oklepany i nudny, że mało, kto w nie wierzy i je robi. Dlatego zamiast postanowień, czyli postanowienia, że coś tam się zrobi wyznaczyć sobie twarde cele do osiągnięcia.
Powoli wkraczamy w okres świąteczny, będziemy mieli więcej czasu po przedświątecznym szale. Warto ten czas wykorzystać na przemyślenie mijającego roku i wyznaczenie sobie nowych celów na 2017 rok.
Na koniec roku podsumowuję swoje cele, które spisałam w zeszłym roku, weryfikuję, co udało mi się, a co nie. Weryfikuję listę dopisując cele na przyszły rok. Następnie dzielę je na mniejsze i wyznaczam sobie datę. Dzięki temu łatwiej mi je realizować. Powoli stopień po stopniu do osiągnięcia właściwego celu.
Ustal nowe cele
Zastanów się, co chcesz osiągnąć. Czego w sobie nie lubisz i co chciałbyś zmienić. Ile czasu ci to zajmie, co i jak może ci w tym pomóc. Spisz ambitny plan wszystkiego, o czym marzysz. Polecam spisywanie go w telefonie lub na komputerze. Karteczki lubią się gubić, a do telefonicznej notatki zawsze i w każdej chwili można zajrzeć.
Lista naszych celów sprawia, że nie błąkamy się na ślepo. Pozwala też mieć wgląd w nasze pragnienia i zobaczyć, na czym nam właściwie zależy. Śmiało wprowadzajcie poprawki do waszej listy i dopisujcie nowe cele. Dzięki liście możemy skupić się na obranym kierunku i wyznaczyć drogę do jego osiągnięcia. Lista pomaga również w wizualizacji osiągniętego celu – przeczucie radości i satysfakcji, jaką wtedy odczujecie.