Kto nie lubi nutelli???
No właśnie wszyscy ja uwielbiają, niektórzy wiedzą, z czego się składa i
ją omijają, inni też wiedzą, ale nie omijają :). Prawda jest taka, że
choć obłędnie smakuje, to nawet nie czekolada, ale słoik chemii. W necie
można znaleźć przeróżne przepisy na jej zdrowy odpowiednik z daktyli,
orzechów itp., ale w smaku daleko im do pierwowzoru, choć dobre, to
raczej kremy, a nie nutella.
Dlatego dziś mam dla was przepis na nutellę,
która praktycznie smakuje jak oryginał, choć składa się tylko z owoców! Jej sekret tkwi właśnie w owocach, awokado, to nośnik smaku, po roztarciu
jest jak masło, przyjmuje smak przyprawy, którą do niego dodamy. Trochę
bałam się dodać banana, bo jego smak zabija wszystkie inne, ale w tym
przypadku idealnie się sprawdził, jeszcze tylko kakao, miód na osłodę i
gotowe. Jej przygotowanie trwa tyle ile otwarcie słoika prawdziwej.
Składniki
- Szklanka mąki ryżowej, jaglanej lub pszennej
- Pół szklanki mleka kokosowego
- Pół szklanki wody
- Dwa jajka
- Łyżka oleju koksowego
- Pół dojrzałego awokado
- Jeden banan
- Dwie czubate łyżeczki ciemnego kakao
- Jedna łyżka miodu
Przygotowanie
Nutella
- Awokado i banana obieramy ze skórki i wkładamy do blendera, dodajemy kakao i miód.
- Wszystko miksujemy na gładką masę.
- W razie potrzeby można dodać więcej miodu.
Naleśniki
- Oddzielamy żółtka od białek. Do miski wlewamy wodę i mleko, dodajemy żółtka.
- Za pomocą miksera mieszamy, dodając stopniowo mąkę do uzyskania gładkiej masy.
- W osobnej misce najlepiej szklanej, ubijamy białka. Dodajemy białka do masy i bardzo powoli na najmniejszych obrotach mieszamy, aż składniki się połączą.
- Na patelni rozpuszczamy olej kokosowy, wlewamy do masy.
- Jeśli ciasto jest zbyt gęste, dodajemy odrobinę mleka. Odstawiamy masę pod przykryciem na pół godziny, by odpoczęła.
- Naleśniki smażymy na dobrze rozgrzanej patelni z cienkim dnem np. naleśnikowej. Przewracamy na drugą stronę, gdy spód naleśnika będzie już ładnie zrumieniony i ścięty.
- Smarujemy nutellą.