Destrukcyjny gniew

http://www.monikabregula.pl/2017/11/destrukcyjny-gniew.html
 
Gniew jest najbardziej destrukcyjną ze wszystkich emocji. Spala nas samych, niszczy wszystko wokół nas. Przez niego podejmujemy głupie decyzje. 
 
Kierowani gniewem często wypowiadamy słowa, których później bardzo żałujemy. Kiedy zalewa nas gniew w naszym mózgu zachodzą skomplikowane procesy, zostaje odcięta ta część, która steruje ludzkimi odruchami jak np. empatia, zdolność przewidywania czy najważniejsze LOGICZNE MYŚLENIE. Kontrolę nad nami przejmują dwa pierwotne ośrodki w naszym mózgu nazwane „mózgiem gadzim” i „mózgiem ssaczym”. Więc dosłownie przestajemy myśleć, zaczynamy walczyć, atakujemy, gryziemy, walczymy.
 


Wewnętrzny gniew, to informacja, że w twoim życiu znajduje się coś lub ktoś, na co nie ma twojej zgody. Jeśli czujesz w sobie gniew to znak, że nie odpowiada ci sytuacja, w której się obecnie znajdujesz. Podgrzewany i podsycany latami gniew, z którym nic nie robisz, zaczyna działać jak trucizna, która stopniowo wyniszcza twój organizm i ciebie samego. 
 
Utrzymywanie tak złych emocji jest dla nas toksyczne i nie ma najmniejszego sensu. Emocje powinny być przez ciebie dostrzeżone, odczytane i zrozumiane, po czym powinno pozwolić im odpłynąć. Takie zrozumienie własnych emocji daje wiedzę, co tak naprawdę w twoim życiu ci nie odpowiada, co należy zmienić. Możesz dzięki temu wybrać kierunek i dokonać korekty życiowego kursu. 
 

Jak sobie radzić z wewnętrznym gniewem?
 
Najlepszym lekarstwem jest miłość i współczucie, empatia i zrozumienie siebie oraz osób obok nas.

Kilka sposobów na złagodzenie w sobie gniewu:

Śmiechoterapia – kiedy tylko możesz, śmiej się! Oglądaj komedie zamiast dramatów czy serwisów informacyjnych :). Śmiej się głośno i długo dzięki temu uwolnisz wszystkie negatywne emocje, jakie się w tobie zalęgły.

Oczyszczający płacz – wielu osobom pomaga kilka minut płaczu. W kilka minut wszystkie bardzo silne emocje zostają z ciebie wyrzucone.

Głośne śpiewanie i tańczenie przed lustrem
- koniecznie NAGO! Spróbuj włączyć sobie głośno muzykę (polecam Katy Perry – Roar) i zatańczyć przed lustrem nago. Powygłupiać się ile się da, powyginać ciało i śmiać się z siebie, a gwarantuję, że dzięki temu nabierzesz do siebie dystansu i nie będziesz tak bardzo brać wszystkiego do siebie.

Medytacja i oddychanie – do nikogo dziś już nie trzeba przekonywać, że regularna medytacja, wyciszanie się i świadome oddychanie potrafią zdziałać cuda!

Znajdź swoją kotwicę - gdy czujesz, że pochłania cię gniew, skup myśli na czymś przyjemnym, znajdź swoją kotwicę, może to być obraz strumyka, który widziałeś latem, fal na wodzie, śmiejącego się dziecka lub całkowicie wymyślona sytuacja, ważne by sprawiała ci przyjemność i cię uspokajała.