Energia pełni księżyca

http://www.monikabregula.pl/2018/01/energia-peni-ksiezyca.html
 
Na jednych działa bardzo mocno, inni nawet jej nie zauważają – pełnia księżyca, bo o niej mowa to zawiła sprawa owiana wieloma mitami. Jak to jest z nią naprawdę? Czy to noc wilkołaków i czarownic? Czy istnieje coś takiego jak wpływ księżyca? A może to tylko wymysły ludzkie?

Jedno jest pewne - to zawsze niezwykła noc, a gdy niebo jest bezchmurne, pełnia dostarcza niesamowitych widoków, można powiedzieć, że czuć potęgę natury.

Pełnia – o co z nią chodzi?

Po przebyciu połowy swojej orbity okołoziemskiej, księżyc znajduje się na wprost słońca. Oznacza to, że znajduje się w opozycji do niego. Właśnie wtedy impulsy wysyłane przez Księżyc są na naszej planecie odczuwane najbardziej intensywnie.

Badania naukowców, dotyczące wpływu faz Księżyca na ludzki organizm, koncentrują się na fakcie, że księżyc oddziałuje na pływy morskie (przypływy i odpływy), więc i na nas w jakimś części może oddziaływać. Przez lata przeprowadzono setki badań dotyczących wpływu księżyca na ludzkie ciało, udowodniono, że w poszczególnych fazach wzrasta lub obniża się poziom serotoniny, tzw. hormonu szczęścia, mającego wpływ na nasze samopoczucie oraz melatoniny, odpowiedzialnej m.in. za jakość snu.

Nasze prababcie wiedziały o tym, bez tysięcy badań i czerpały z tej wiedzy, żyjąc według faz księżyca. Rozwój cywilizacji sprawił, że my nawet nie zauważamy tych faz, a co dopiero żyć według nich! Ale powinniśmy choć wiedzieć, że nów, pierwsza kwadra i ostatnia kwadra to fazy sprzyjające człowiekowi, za to pełnia już taka nie jest i warto mieć tego świadomość. 

Pełnia to faza osiągnięcia kulminacji, szczytu. Skutkuje to zwiększeniem wszelkich emocji, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Podczas pełni stajemy się nerwowi, mniej panujemy nad sobą, jesteśmy bardziej skłonni do wybuchu agresji lub odwrotnie - mamy spadek nastroju i depresyjne myśli. W czasie pełni rejestruje się wyjątkowo wysoką liczbę narodzin, ale również wypadków oraz przestępstw. Niektóre osoby na pełnie reagują bardzo ciężko, mają problemy ze snem, a nawet z żołądkiem.

W tym czasie najlepiej unikać konfliktów, omawiania ważnych, ale drażliwych tematów. Wiele osób zachowuje się w sposób przesadny, warto wtedy poczekać na spokojniejszy i lepszy moment.

Nasze prababcie w czasie pełni zbierały zioła, podobno mają wtedy największą moc leczniczą. To też dobra pora na wszelkie zabiegi oczyszczające, ale nie zabiegi chirurgiczne, bo rany gorzej się leczą. Ile w tym prawdy tego nie wiem, ale warto czasem posłuchać naszych przodków i tej nocy nie kłócić się, uwolnić negatywne emocje i postarać się wyciszyć, tym bardziej że pełnia już jutro!