Idealna organizacja czasu - świąteczna lista zadań

http://www.monikabregula.pl/2018/12/idealna-organizacja-czasu-swiateczna.html

Moja znajomi twierdzą, że jestem najlepiej zorganizowana osobą na świecie :) nie wiem ile w tym prawdy, ale rzeczywiście lubię zapisywać wszystko na karteczkach i trzymać rękę na pulsie. Uwielbiam organizować i planować, a nie ma lepszej okazji ku temu niż święta. Od lat prowadzone są kampanie, by planować święta, na tyle, by nie wyrzucać ton jedzenia, moja organizacja pozwoziła mi na tyle dobrze wszystko rozplanować, że kompetentnie nic u mnie w domu z jedzenia się nie zmarnowało. 

A gdy ma się dobrze wszytko zaplanowane i oczywiście trzyma się listy zadań, można cieszyć się tymi świętami, a nie widzieć w nich tylko morderczej pracy. Oczywiście nie ma tego problemu, gdy święta spędza się poza domem, jako gość, inaczej sprawa wygląda, gdy organizuje się je samemu, wtedy dobra organizacja odgrywa ogromną rolę.




Moja lista

A raczej listy, bo jest ich aż 4. Pierwsza dotyczy wszystkich przygotowań świątecznych i sprzątania, znalazło się na niej:
  • wcześniejsze zrobienie zakwasu z buraków;
  • ogarniecie żywej choinki, dokupienie lampek, stojak;
  • wymyślenie koncepcji stołu wigilijnego ewentualny zakup potrzebnych rzeczy jak obrus czy stroiki;
  • przygotowane świątecznych płyt (tak jak w zeszłym roku postawiłam płyty Sia - Everyday Is Christmas oraz Michaela Buble – Christmas);
  • prezenty w postaci domowych trufli.
  • kolejne punkty dotyczą sprzątania, rozłożyłam to na cały tydzień, małymi kroczkami nie przytłoczy mnie to aż tak bardzo :).

Kolejne listy, zaczynam od spisania dań, jakie zamierzam zrobić, do niej tworzę listę zakupów z rozbiciem na sklepy. Wiadomo, że nie w każdym sklepie znajdę dobrą rybę czy mleko owsiane, nie mówiąc już o opłatku.

Święta to nie tylko wigilia, ale dwa dni świąteczne, a że będę miała gości, dochodzą do tego śniadania i kolacje, które też trzeba uwzględnić.


Gotowanie w tym roku jest bardzo ułatwione, bo wigilia wypada w poniedziałek, dzięki czemu mam więcej dni na gotowanie. I tak przechodzę do ostatniej listy gotowania! Potrawy na niej rozbite są poszczególne dni, dzięki czemu nie urobię się jak wół w święta, przygotowanie kilku potraw jest absolutnie do ogarnięcia. Ktoś się spyta, po co to planować, przecież już wiesz, co masz robić, ale taka lista dokładnie doprecyzuje, co kiedy trzeba przygotować. Mniej więcej wiadomo, ile dana potrwa, wymaga czasu, dlatego łatwiej zobaczyć ile danego dnia spędzę w kuchni i czy aby nie przełożyć jakiejś potrawy na inny dzień.

Prezenty

Dla mnie to temat absolutnie drugorzędny, wydawanie masy kasy na rzeczy, które później średnio będą się podobać, nie ma dla mnie większego sensu, od jakiegoś już czasu stawiam na handmade i robię coś sama, w tym roku będą to, domowe trufle. Każdy dostanie słoiczek ręcznie robionych czekoladowych słodkości.

Robienie list sprawia, że mam mniej stresu i wszystko pod kontrolą. Wiem, że wielu lubi po prostu płynąć z życiem, ale są sytuacje, że lepiej jednak poświęcić tę chwilę i wszystko dokładnie przemyśleć, zapisać i zaplanować. Dzięki temu ma się więcej czasu na odpoczynek i co najważniejsze czas dla najbliższych. A przecież o to w święta chodzi.