Nastawienie do życia

Idąc ulicą, czuję, jak marzną mi policzki i palce u rąk, robię zdjęcia mijanych miejsc. Robiłam już tu zdjęcia wiele razy, ale za każdym razem wychodzą inaczej. Zmienia się światło, pogoda, pora roku, zmieniam się też ja, jestem bardziej doświadczona, uważna inaczej odbieram rzeczywistość i na inne rzeczy zwracam uwagę.

W mojej głowie jak zawsze bitwa myśli, zmienność i nieprzewidywalność. Czasem nie sposób za nimi nadarzyć, choć się bardzo staram. Przychodzą i odchodzą ja chmury na niebie. Nieraz przylgną tak bardzo, że rozpętuje się burza, nie zawsze po burzy wychodzi słońce. Jednak staram się nad nimi panować, zauważać i reagować, gdy zaczynają przejmować w mojej głowie kontrole.

Złe natrętne myśli są jak szczury najpierw jeden, a po chwili całe setki. Ciężko wtedy nad nimi zapanować zaczynają całkowicie rządzić. Dlatego tak ważne jest od razu reagować i gdy tylko pojawi się pierwsza niechciana myśl przegonić ją.

Świat zewnętrzny funkcjonuje według prawa przyczyny i skutku ale zawsze mamy prawo wyboru jak na niego zareagować. To my decydujemy, jak go odbierzemy i co będziemy czuć. Twoje nastawnie zawsze należy do ciebie, cokolwiek się dzieje, jakkolwiek jest dobrze czy źle, to ty decydujesz, jak to odbierzesz. Możesz się wkurzać, krzyczeć, płakać, możesz też biernie patrzeć lub się śmiać.

W tym ciągle zmieniającym się świecie jest przestrzeń, w której ty królujesz i masz sto procent wpływu. Twoje nastawienie zależny tylko od ciebie na tym poziomie jesteś absolutnie wolny. Nikt też nie może ci narzucić tego, jak masz zareagować.

Gdy to w pełni sobie uświadomisz, poczujesz wewnętrzna wolność i zaczniesz z niej w pełni korzystać.