Cały ten cukier – film, który trzeba zobaczyć

http://www.monikabregula.pl/2019/03/cay-ten-cukier-film-ktory-trzeba.html

Każdy wie, że cukier to biała śmierć, większość go unika, nie słodząc kawy, czy nie jedząc słodyczy. Niestety dziś cukier jest w praktycznie we wszystkim, mało tego jest w tak astronomicznych ilościach, w które trudno nam uwierzyć. Sama unikam słodyczy, ale po obejrzeniu filmu, który wam dziś polecam, na nowo zrobiłam przegląd tego, co jem. 




"Cały ten cukier" to dokument opowiadający o oddziaływaniu cukru na ludzki organizm. Reżyser od trzech lat prowadził zdrowy, pozbawiony cukru, tryb życia. Jego eksperyment żywieniowy polegał na tym, że przez 60 dni postanowił on konsumować 40 łyżeczek cukru dziennie. To dawka cukru, jaką zjada codziennie przeciętny mieszkaniec Australii. Podczas eksperymentu stan zdrowia Damona był kontrolowany przez naukowców i dietetyków. 

Co ciekawe i najważniejsze, bohater nie zaczął jeść fast foodów, słodyczy czy innych niezdrowych przekąsek. Jego odżywianie bazowało na produktach, które są powszechnie uważane za „zdrowe”. Damon zaczął więc konsumować słodzone cukrem jogurty, shake’i owocowe, płatki śniadaniowe z pełnego ziarna, produkty niskotłuszczowe. 

Reżyser pokazuje, jaki wpływ na jego organizm (zarówno pod kątem fizycznym, jak i psychicznym), ma włączenie do diety dużej dawki cukru. Niemal cały cukier, który spożywał bohater filmu, był ukryty w przetworzonych produktach – gotowych daniach i napojach.



2000 kcal pod postacią ciastek ≠ 2000 kcal w formie awokado

Po wprowadzeniu do codziennej diety równowartości 40 łyżeczek cukru, bohater podupada na zdrowiu. Okazuje się, że, mimo iż podczas eksperymentu przyjmował dziennie taką samą dawkę kalorii, jak przed jego rozpoczęciem, to zaczyna tyć. Przemysł spożywczy lansuje pogląd, że wszystkie kalorie są takie same. Film w obrazowy sposób pokazuje, że tak nie jest. Taka sama dawka kalorii spożywana pod postacią fastfoodów czy ciastek, to zupełnie „inne” kalorie w porównaniu do tych pochodzących z jedzenia bogatego w składniki odżywcze. Organizm inaczej metabolizuje cukry proste i cukry złożone. Dlatego też wszelkie diety typu 1000 czy 1500 kcal nie mają sensu, jeśli opierają się wyłącznie na eliminacji kalorii, bez modyfikacji źródła tych kalorii. Innymi słowy – nie schudniemy i nie będziemy zdrowsi, jeśli jedyne co zmienimy w swoim odżywianiu, to zmniejszenie liczby kalorii. Kluczową kwestią jest wartość odżywcza, jaką niosą w sobie zjadane przez nas posiłki.



Soki owocowe ≠ owoce

Picie soków owocowych z kartonu jest uważane za zdrowe, szczególnie kiedy widzimy informację, że sok ten jest wyprodukowany z 100 proc. owoców. Bohater filmu tłumaczy widzom, dlaczego wypicie soku owocowego jest czymś zupełnie innym niż zjedzenie świeżych owoców. Bez problemu możemy wypić sok zrobiony z czterech jabłek. Ale sok wyciśnięty z czterech jabłek to napój pozbawiony błonnika, bogaty w cukry proste. Jeśli jednak spróbowalibyśmy zjeść te cztery jabłka, to okazałoby się, że już po zjedzeniu dwóch mamy dosyć – bo dzięki zawartości błonnika jesteśmy szybciej syci.


O filmie „Cały ten cukier” czytałam różne opinie, ze za dużo obrazków, za mało badań, zbyt oklepany temat itp. pewnie to wszystko prawda, ale fakt jest też taki, że po obejrzeniu tego filmu dwa razy się zastanowisz, zanim kupisz w sklepie coś do jedzenia. A kiedy wyeliminujemy cukier z diety, mamy szansę zobaczyć, jak bardzo polepszy się nasze samopoczucie i stan zdrowia.