Jak się delikatnie i przyjemnie obudzić?

http://www.monikabregula.pl/2015/12/jak-sie-delikatnie-i-przyjemnie-obudzic.html

Bądźmy szczerzy większość z nas, która wstaje przed 7 rano, ma wrażenie, że wstaje w środku nocy. Poranki są całkowicie ciemne, jest po prostu bura noc. Zwleczenie się z ciepłego łóżka latem nie jest proste, ale zimą to już prawdziwa katorga. Jest kilka sposobów, żeby choć trochę sobie to ułatwić i zacząć dobrze dzień.
 
Przygotowania
 
Wieczorem przygotowuję wszystko, co będzie mi potrzebne rano. W tym to, w czym pójdę do pracy. Nasz mózg jest zwykłym mięśniem potrzebuje rozruchu, by zacząć reagować, podejmowanie takich decyzji, co włożyć rano kończy się staniem przez piętnaście minut przed szafą i próbowaniem wymyślić cokolwiek, co prowadzi tylko do totalnej frustracji. Dlatego taką decyzję warto podjąć wieczorem i naszykować wszystkie potrzebne rzeczy. Wiele ludzi idzie krok naprzód i szykują wieczorem kubek na kawę, czy miskę na musi, by rano tylko jak automat zjeść i wypić kawę i dopiero wtedy się budzą.

Sen
 
Bardzo ważna jest, jakość samego spania. Nasza sypialna powinna być cicha i ciemna. W sypialni nie poleca się stawiania telewizora czy komputera, bo zakłócają spokojny sen, a dodatkowo, jeśli mamy przy sobie komputer, na którym pracujemy, będziemy nerwowo spali, bo podświadomie cały czas będziemy myśleć o pracy. Jeśli mamy taka możliwość usuńmy wszelkie sprzęty elektroniczne z sypialni.

 
Przyjmuje się, że organizm potrzebuje 8 godzin snu, oczywiście długość zależy od indywidualnego zapotrzebowania, ja jak większość ludzi potrzebuje właśnie 8 godzin, by następnego dnia być wypoczętą.

W sypialni ważna jest temperatura powietrza, lepiej, żeby było za zimno, niż za ciepło, a przed samym spaniem dobrze jest wywietrzeć pomieszczenie.

Pobudka

Rano ważna jest pobudka, mnie budzi muzyka, mam nastawioną spokojną melodię, która dzwoni narastająco, aby mnie delikatnie wybudzić. Wiem, że większość osób włącza drzemkę, ale to nie dla mnie ja nastawiam budzik na 6 05, po czym leżę jeszcze w łóżku 10 minut i wstaję 6 15, w tym czasie staram się, oczyścić umyśl ze snu i delikatnie się obudzić planując dzień, nie ma dla mnie nic gorszego nic szybkie zrywanie się z łóżka.

Wstaję, otwieram okno, włączam radio i idę do łazienki.

Dobrym nawykiem jest wypicie szklanki wody, niektórzy preferują z cytryną czy octem winnym, ja wolę czystą wodę.

Dzięki tym paru nawykom moje poranki, choć całkiem ciemne nie są takie straszne.

Każdy ma własne sposoby na wstawanie, ważne by były miłe, by dobrze zacząć dzień.