W chłodne dni ważne by było nam ciepło,
ja na spacer po lesie ubrałam grube legginsy, ciepły sweter i ocieplane
oficerki. Płaszcz w kolorze wielbłądziej wełny od kilku sezonów jest
numerem jeden. Mój zakupiłam przez internet, zabawne jest to, że gdy mi go przysłali, w
pierwszej chwili nie spodobał mi się, nawet zastanawiała się, czy go nie
oddać, a teraz ciągle go noszę, ten kolor i krój pasuje praktycznie do
wszystkiego.
Płaszcz – H&M
Oficerki – Acord
Legginsy – Gatta
Sweter – Mango